Czy filtry przeciwsłoneczne to sprzymierzeńcy naszej skóry, czy jednak mogą ograniczać produkcję jednej z najważniejszych witamin, czyli witaminy D? To pytanie nurtuje wiele osób, zwłaszcza w kontekście dbałości o zdrowie i profilaktykę chorób związanych z niedoborami tej substancji. Warto zaznaczyć, że chociaż filtry przeciwsłoneczne skutecznie chronią nas przed szkodliwym promieniowaniem UV, nie blokują całkowicie syntezy witaminy D. Badania pokazują, że nawet stosując kremy z wysokim SPF, nasza skóra nadal może wytwarzać pewne ilości tego niezwykle ważnego związku. W obliczu rosnącej liczby osób z niedoborami witaminy D, zrozumienie wpływu filtrów przeciwsłonecznych na jej syntezę staje się kluczowe dla naszego zdrowia.
Czy filtry przeciwsłoneczne blokują syntezę witaminy D?
Filtry przeciwsłoneczne nie zatrzymują całkowicie produkcji witaminy D w skórze, a jedynie ją ograniczają. Dzieje się tak, ponieważ nawet te z bardzo wysokim faktorem ochronnym, jak SPF 50+, wciąż przepuszczają pewną ilość promieniowania. To właśnie promieniowanie UVB, które dociera do naskórka, jest kluczowe dla syntezy tej niezbędnej witaminy. Co więcej, badania naukowe konsekwentnie wskazują, że przy prawidłowym stosowaniu filtrów ich wpływ na wytwarzanie witaminy D jest naprawdę niewielki. Warto pamiętać, że żaden preparat z filtrem SPF nie zapewnia 100% blokady przed promieniami UV.
Czy filtry przeciwsłoneczne wpływają na syntezę witaminy D?
Liczne badania i opinie większości naukowców wskazują, że stosowanie filtrów przeciwsłonecznych nie wpływa znacząco na produkcję witaminy D w organizmie ani nie prowadzi do jej niedoborów.
Ciekawostką jest, że ich użycie może wręcz pozwolić nam na dłuższą i bezpieczniejszą ekspozycję na słońce – a to właśnie pod wpływem promieniowania UV skóra syntetyzuje tę kluczową witaminę.
Pamiętajmy, że nawet najskuteczniejsze preparaty nie blokują promieniowania UV całkowicie – pewna jego ilość zawsze dociera do skóry, umożliwiając zachodzenie procesu syntezy witaminy D. Okazuje się, że prawidłowe stosowanie kremów ma minimalny wpływ na ten proces.
Co więcej, niektóre badania sugerują, że filtry o wysokim stopniu ochrony (np. przed promieniowaniem UVA) mogą nawet skuteczniej wspierać produkcję witaminy D niż te o niższym faktorze, prawdopodobnie dzięki temu, że zachęcają do dłuższego przebywania na słońcu bez poparzeń.
Jak stosowanie filtrów przeciwsłonecznych wpływa na poziom witaminy D?
Stosowanie kremów z filtrem przeciwsłonecznym często rodzi pytania dotyczące ich wpływu na poziom witaminy D w organizmie. Witamina D jest syntetyzowana w skórze pod wpływem promieniowania UV, a filtry, choć nie całkowicie, częściowo blokują dostęp tego promieniowania.
Faktem jest, że niektóre badania wskazują na nieco niższe stężenie tej witaminy u osób regularnie stosujących ochronę, co można zaobserwować w badaniach krwi. Jednakże, całkowite zahamowanie jej syntezy jest praktycznie niemożliwe, ponieważ żaden krem z filtrem nie blokuje 100% docierającego promieniowania UV.
Co więcej, inne analizy sugerują wręcz minimalny wpływ kremów na poziom witaminy D, zwłaszcza gdy filtry są stosowane poprawnie i w wystarczającej ilości.
Należy pamiętać, że korzyści płynące z ochrony skóry przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym (takim jak przedwczesne starzenie czy zwiększone ryzyko nowotworów skóry) są ogromne i zdecydowanie przewyższają potencjalne, niewielkie ryzyko niedoboru witaminy D spowodowanego wyłącznie stosowaniem filtrów.
Dlatego kluczowe jest monitorowanie poziomu witaminy D i znalezienie zdroworozsądkowej równowagi między skuteczną ochroną przeciwsłoneczną a dbaniem o odpowiednią podaż tej ważnej substancji, na przykład poprzez suplementację lub dietę, po konsultacji z lekarzem.
Jakie są wyniki badań naukowych dotyczących filtrów przeciwsłonecznych i witaminy D?
Naukowcy od dawna badają, czy stosowanie filtrów przeciwsłonecznych rzeczywiście blokuje produkcję witaminy D w skórze. Jednak uzyskane dotąd wyniki bywają rozbieżne.
- co ciekawe, większość przeprowadzonych analiz, w tym badanie z 2019 roku, nie wykazała istotnego związku między regularnym używaniem kremów z filtrem, nawet tych z wysokim SPF powyżej 15, a niedoborem tej witaminy,
- co więcej, niektóre publikacje sugerują wręcz pozytywną korelację – że osoby używające filtrów mogą mieć wyższy poziom witaminy D we krwi,
- badania *nie* wskazują na to, by filtry przeciwsłoneczne powodowały znaczący spadek poziomu witaminy D w populacji.
Prawdziwym problemem w Polsce jest powszechny niedobór witaminy D, który dotyka ogromną część społeczeństwa (szacuje się, że 90-95%). Jest on znacznie częściej związany z unikaniem ekspozycji na słońce niż ze stosowaniem ochrony przeciwsłonecznej. Dlatego dla większości Polaków bardziej zasadna może okazać się suplementacja witaminą D.
Jak wygląda suplementacja witaminą D w kontekście stosowania filtrów przeciwsłonecznych?
Zapadła jesień, a za nią zima – czas, kiedy naturalna produkcja witaminy D w naszej skórze znacząco spada. To właśnie w tym okresie szczególnie ważne jest, aby pomyśleć o jej uzupełnianiu, ponieważ ekspozycja na słońce jest ograniczona.
Ile jej potrzebujemy? Dorosłym w wieku od 19 do 65 lat zaleca się dziennie od 1000 do 2000 jednostek międzynarodowych (IU) tego cennego składnika. Warto pamiętać, że na naturalne wytwarzanie witaminy D wpływają nie tylko pory roku, ale też np. używanie kremów z filtrem. Zadbajmy o odpowiedni poziom tej witaminy – czy to przez dietę bogatą w produkty takie jak tłuste ryby, czy właśnie poprzez suplementację – ponieważ ma ona kluczowe znaczenie dla zdrowia i siły naszych kości.
Informacje zawarte w artykule pochodzą z materiałów opublikowanych na Czy filtry przeciwsłoneczne blokują syntezę witaminy D.